Wypełnianie zmarszczek kwasem hialuronowym to od lat bardzo popularny temat. I chociaż tak wiele się o nim mówi, to nadal nie wiemy wszystkiego. My, czyli pacjenci. Dlatego przeczytajcie nieoczywiste informacje na temat wypełniaczy na bazie kwasu hialuronowego!
Mezoterpia, wypełnianie zmarszczek, wolumetria, powiększanie ust – to chyba jedne z najczęściej wpisywanych przez nas fraz w Google, w temacie medycyny estetycznej oczywiście. Wszystkie te zabiegi wykonywane są wypełniaczami na bazie kwasu hialuronowego. Wiecie, że lista zabiegów jest znacznie dłuższa? Dzięki wypełniaczom możemy poprawić kształt nosa, wypełnić blizny po trądziku, podkreślić linię żuchwy, czy skorygować asymetrię twarzy. Wypełniacze to czasowe implanty. Jak to brzmi! Z medycznego punktu widzenia, wypełniacze są jednak tak traktowane. Wszystko w trosce o bezpieczeństwo pacjentek. Wypełniacze na bazie kwasu hialuronowego muszą być wyrobami medycznymi klasy III (czyli najwyższej).
Choć o gustach się nie dyskutuje, to jednak naturalność jest zawsze w cenie. Nieumiejętne podanie wypełniacza może skutkować karykaturalnym efektem, dlatego zawsze sprawdzajcie lekarzy, z których usług zamierzacie skorzystać. Pytajcie o rodzaj preparatu, jaki Wam podaje oraz o jego nazwę – dlaczego to takie ważne, pisaliśmy w artykule o rozpuszczaniu kwasu hialuronowego. Wypełnianie zmarszczek kwasem hialuronowym warto połączyć z innymi zabiegami odmładzającymi, ale o tym dalej 🙂
Zasada jest jedna: im bardziej usieciowany kwas hialuronowy, tym efekt utrzymuje się dłużej i jest bardziej widoczny. Nieusieciowany kwas sprawdzi się idealnie, jeśli zależy Ci na naturalnym efekcie, mocnym nawilżeniu skóry, wygładzeniu pierwszych zmarszczek, dodaniu twarzy świeżego i wypoczętego wyglądu. Nasze wypełniacze (Revitrane) charakteryzują się podwójnym usieciowaniem, tzw. Double Cross Linking. Polega to na podwójnym połączeniu cząsteczek i dodatkowym skręceniu ich. Metoda ta minimalizuje ryzyko reakcji alergicznych u pacjentów.
Odpowiedź nie jest jednoznaczna. Jednak jak sama nazwa sugeruje, wypełniacz wypełnia naszą skórę od wewnątrz. Wypełniacz unosi tkanki, niweluje zmarszczki i bruzdy. A o tym czy efekt będzie bardzo widoczny, czy bardziej naturalny decyduje m.in. rodzaj preparatu. Pacjentkom, które obawiają się efektu lub z jakichś powodów nie są przekonane do wypełniaczy, polecamy odmładzanie za pomocą radiofrekwencji urządzenia Loktal. Najbardziej rekomendujemy jednak łączenie tych dwóch rodzajów zabiegów, szczególnie w przypadku skóry bardzo dojrzałej z widocznymi bruzdami i utratą jędrności.
Wypełniacze na bazie kwasu hialuronowego nie tylko widocznie poprawiają wygląd naszej skóry. Samo podanie wypełniacza (iniekcja) oraz właściwości kwasu hialuronowego stymulują naszą skórę do produkcji kolagenu. Nawet po kilku miesiącach, kiedy wypełniacz zostanie już wchłonięty, nasza skóra wygląda lepiej za sprawą pobudzenia naturalnych procesów regeneracji i odnowy.
To tzw. środek sieciujący, chem. 1,4-butanediol-diglycydyl-eter. Technologie sieciowania są zazwyczaj chronione patentami. Revitrane wykorzystuje np. technikę wielokrotnie zagęszczonej matrycy, tzw. CPM (Cohesive Polydensified Matrix). Dzięki niej powstaje żel, który nie jest tak lepki jak inne wypełniacze. Co to oznacza? Po pierwsze lepsze rozprowadzanie i plastyczność, a po drugie bardziej komfortowy dla pacjenta sposób podania. Inną technologię usieciowania opisujemy poniżej.
Nie zawsze, właśnie za sprawą wspomnianego BDDA, czyli środka sieciującego. Jeśli jednak szukacie 100% kwasu hialuronowego, to polecamy wypełniacz Da:all Derma Fill. To wypełniacz HA, którego opatentowana technologia MCL jest naprawdę innowacyjna. Pozwala ona na uzyskaniu mikrokulek na bazie usieciowanego kwasu hialuronowego. Jest trwały i plastyczny, a do tego całkowicie się wchłania, nie zostawiając w organizmie żadnych substancji. To pierwszy na świecie tego typu wypełniacz!
Korzystamy z przebadanych i sprawdzonych preparatów Revitrane oraz Da:All Dermal fill. Obiecujemy że zrobimy na ich temat osobny artykuł.